The Sims 4

Jako, że format komputera, a raczej jego skutki, czyli wgrywanie programów nadal trwa, nie bardzo mam czas, żeby wstawić coś konstruktywnego. Bardzo lubię grać w przeróżne gry w wolnym czasie. Zarówno MMORPG, jak i takie typu Simsów. Właśnie to jest pierwsza gra jaką zainstalowałam na swoim dopiero co wyczyszczonym komputerze. 
The sims 4. Według jednych ciekawa i bardzo fajna gra. Według innych dużo gorsza od poprzedniej części. Mnie osobiście przypadła do gustu, jednakże postanowiłam ją podrasować używając do tego internetowych dodatków jak fryzury, ubrania, czy przedmioty do domu naszego Sima. 
Znowu niestety dopadła mnie choroba, więc postanowiłam trochę pograć. Oto jak wygląda moja simka. Nie starałam się, aby była do mnie podobna. Wręcz przeciwnie. Mój wygląd według mnie nie jest czymś, co należy odwzorowywać. Czyt. Chciałam żeby moja simka była ładna ^.^ Czy wyszło? Oceńcie sami :)

Jeśli chodzi o cechy.. W tym upodobnię ją do siebie. Więc jaka powinna być? Z pewnością infantylna, romantyczna i niezdarna.

Teraz mieszkanie. Wybudowane i urządzone będzie "po mojemu" :) Jednak dopiero w najbliższym czasie :3
Następnie praca. Może.. Programista? Jako, że chodzę do Technikum Informatycznego, zawód mojej simki będzie nieco podobny do profilu jaki wybrałam.

Dalsza część wieczora zapowiada się dość nudno. Nie mając co robić, jak zwykle decyduję się na jedną z bajek Disneya :3
Która tym razem? Zaplątani. Jest jedną z moich ulubionych. Czy to dziwne, że czasem zdarza mi się płakać nawet na filmach animowanych? Często bardzo przeżywam i wczuwam się w historie, które czytam czy widzę na ekranie telewizora. W tym przypadku tak samo. Bajka opowiada o dążeniu za marzeniami, ale również o miłości ponad wszystko. O miłości, dla której Roszpunka mogła oddać wszystko, nawet swoją wolność. Serdecznie zapraszam do obejrzenia tej bajki. Pamiętajcie, że z tego typu filmów też możemy się dużo nauczyć.

Cytat z Zaplątanych:
-A jeśli się okaże, że nie jest tak pięknie jak mi się zdawało?
-Nie zawiedziesz się.
-Dobrze i co wtedy. Co mam robić dalej? 
-Dalej to już proste. Znajdziesz nowe marzenie.

W dużym stopniu na tym właśnie polega życie. Na spełnianiu swoich marzeń, na dążeniu do coraz to innych celów postawionych przed sobą. Jakie są moje cele?
W tej chwili chcę ukończyć szkołę, którą wybrałam jak najlepiej. Chciałabym dostać się na wymarzone studia, a co się z tym wiąże wyprowadzić się do większego miasta i zamieszkać z osobą bardzo bliską memu sercu, z którą pragnę dzielić każdy dzień.

To na tyle. Podobają wam się posty tego typu? Dajcie znać w komentarzach ♥
Trzymajcie się cieplutko, żeby nikogo nie złapała choroba. Wróciła zima :(
Ps: Chciałabym zrobić TAG O mnie. Będę wdzięczna za każde pytanie zostawione poniżej. Jeśli uzbiera się ich dużo, jutro wyczekujcie TAG'u.

Trzymajcie się ciepło ♥