Chorobo idź sobie!

Pierwsza niedziela lutego, więc zaczynamy nasz challenge! Na instagramie i stronie na fb będziecie mogli zobaczyć pełnowymiarowe zdjęcia. Tutaj (w poście i w kalendarzu na dole strony) umieszczane będą tylko miniaturki, także zapraszam do wejścia na fb i instagram :)
kupa
  

A oto pierwsza miniaturka :)

Dzisiaj w końcu pierwszy raz od dawna udało mi się wyspać. Mimo, że nie spałam jakoś specjalnie długo, to czuję się jak nowo narodzona. No.. prawie. Gdyby nie ta choroba, to byłoby całkiem w porządku. Po południu będąc na zjeździe rodzinnym u babci, wraz z moim kuzynem wybrałam się na spacer. Porozmawialiśmy jak za starych, dobrych czasów, jednak rozmowa tak bardzo mnie wciągnęła, że niestety nie mam żadnych zdjęć z dzisiejszego dnia. Postanowiłam, że codzienne zdjęcia będą tematyczne. Dzisiejszym tematem jest muzyka. Wszystko, co się z nią wiąże. W moim przypadku pierwszym skojarzeniem jest gitara, na której kiedyś częściej, teraz od czasu do czasu gram. Czasem do tego dochodzi śpiew. Niektórym to zestawienie się podoba, innym mniej. Ja nie mam na ten temat zdania :)

Wczoraj wieczorem oglądałam kolejną bajkę produkcji Disney'a. Która tym razem? Piękna i Bestia. 

Jest to druga z moich ulubionych bajek. Oglądałam ją chyba już milion razy i ma zamiar obejrzeć co najmniej jeszcze raz tyle! Według mnie posiada ona w sobie magię i była chyba pierwszą bajką, jaką obejrzałam będąc dzieckiem. Może dlatego tak na mnie wpływa :) 

Owa bajka uczy, że u drugiego człowieka nie powinniśmy zwracać uwagi na wygląd, lecz na jego wnętrze. Czasem może zdarzyć się tak, że choć wygląd odstrasza, to serce przyciągnie nas niczym magnes i może nawet pokochamy kogoś, na kogo nigdy nie zwrócilibyśmy uwagi?

Trzymajcie się ciepło ♥