Zaczynamy od ogólnego ulubieńca. Ulubieńcem stycznia 2015 jest blog i wszystko co z nim związane. Przez ten miesiąc dość aktywnego prowadzenia strony czuję się lepiej. Myślę, że uczę się pisać i mam nadzieję że jest lepiej niż na samym początku. Nie stresuję się już każdym postem tak bardzo jak za pierwszym razem, gdy cokolwiek tutaj pisałam. Dzięki miejscu, w którym mogę napisać wszystko czuję się lepiej. Zwłaszcza kiedy czytam komentarze, które wywołują natychmiastowo uśmiech na mojej twarzy. Za wszystkie rady, miłe słowa i opinie bardzo dziękuję. :)
Teraz jedzenie miesiąca. Rodzina i wszyscy, którzy mnie znają wiedzą, że dosłownie kocham jeść i robię to praktycznie cały czas. Na całe szczęście mogę jeść ile chcę i póki co nie przybywa mi kilogramów. mam nadzieję, że tak będzie już zawsze. Jedzeniem miesiąca jest smoothie. Miałam okazję pić smoothie egzotyczny tydzień temu. Smakował mi bardzo, więc trafia do ulubieńców. Niestety nie mam zdjęcia tego cudeńka :(
Aplikacją miesiąca jest wspomniany w jednym z poprzednich postów UB Reader. Jest to czytnik e-booków. Według mnie aplikacja jest świetna. obsługuje wiele rozszerzeń plików, jest łatwa w obsłudze, przejrzysta. Nie ma zbyt wielu opcji, jednak można ją całkiem fajnie spersonalizować. Kolejnym plusem jest to, że nie trzeba nosić kilku ciężkich książek przy sobie, kiedy w telefonie mogą zająć jedynie kilkanaście mega. Tutaj link do aplikacji [KLIK]
Książką miesiąca są Igrzyska Śmierci. Przez cały styczeń przeczytałam całe 3 części tej serii. Bardzo mnie zaciekawiła historia tam opisana. Zapewne wiele osób zdążyło sięgnąć po ową książkę, jednak jeśli ktoś o niej nie słyszał, to serdecznie zapraszam do przeczytania. Długo się zastanawiałam, czy rzucić na nią okiem, jednak po jakimś czasie za namową chłopaka zaczęłam przygodę z Katniss. Nie żałuję :)
Filmem miesiąca zostaje "Zostań, jeśli kochasz". Film wywarł na mnie ogromne wrażenie.. Jak napisałam w poprzednim poście bardzo wczuwam się w każdą oglądaną, czy czytaną historię, co w tym przypadku poskutkowało łzami. Pokazane wydarzenia niesamowicie wzruszyły każdego z moich znajomych, którzy oglądali ten film. Rozumiem ich doskonale. W skrócie nastolatka zostaje zawieszona między życiem, a śmiercią na jeden dzień. Sama musi zdecydować, którą drogę wybrać. Oto zwiastun:
W tym miesiącu nie słuchałam dużo muzyki. Jednak przez cały styczeń chodziłam na praktyki do pobliskiej agencji reklamowej. Muzyka towarzyszyła mi przy pracy cały czas. Za każdym razem, kiedy usłyszałam tę piosenkę, nuciłam ją do końca dnia. Dlatego zostaje ulubieńcem :)
Przedmiotem miesiąca jest mój kalendarz na bieżący rok, który traktuję trochę jak pamiętnik. Na każdej stronie, która jest opisem tygodnia wklejam zdjęcie, wykonuję rysunek, piszę o tym co się zdarzyło. W tym roku planuję być bardziej zorganizowaną osobą. Póki co wychodzi, ale jak będzie dalej? :)
Moim ulubieńcem kosmetycznym tego miesiąca jest mój Lip butter z Nivea. Przy chłodniejszym powietrzu, z jakim możemy się spotkać zimą usta nie zawsze wyglądają dobrze. Moje często były dość mocno spękane. Jednak na ratunek przyszedł mój brat, który kupił mi to cudeńko. Nawilżenie utrzymuje się długo, a prześliczny zapach kokosa czuć kilka godzin :)
Anty ulubieńcem jest czas. To, jak szybko płynie. Anty ulubieniec dotyczy praktyk. Zbyt szybko się skończyły, a bardzo chętnie tam chodziłam każdego dnia. Teraz od poniedziałku znowu szkoła. Zaczną się testy, sprawdziany, pytanie przez nauczycieli i stres. Jednak tylko 2 tygodnie i ferie ♥
Mam nadzieję, że post zainteresuje choć część czytelników, którzy dzisiaj odwiedzą tego bloga. Grafiki, jak i zdjęcia zrobione przeze mnie. Korzystałam z wektorów, które można znaleźć na tej stronie [KLIK]
Proszę też o pytania do Q&A, który pojawi się, kiedy będzie ich wystarczająco dużo :) Co chcielibyście o mnie wiedzieć?
Miłego wieczoru ♥
Każdy dodany przez ciebie ulubieniec miesiąca bardzo mi się spodobał. Uwielbiam ten film :)
OdpowiedzUsuńObserwuje i liczę na to samo :)
qualcossa-di-moda.blogspot.com
Zaobserwowane :)
UsuńŚwietny blog! super desing :)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo ^.^
UsuńPozdrawiam :)
Pierwszy raz spotykam się z takim postem, pomysłowe! Jednak z mojej strony mała rada: zmień czcionkę, bo ciężko się czyta :/
OdpowiedzUsuńhttp://www.by-mickey.blogspot.com/2015/01/ziemscy-anioowie.html
Wezmę to pod uwagę :3
UsuńPozdrawiam ^_^
"Zostań, jeśli kochasz" przeczytałam książkę :)
OdpowiedzUsuńTeraz z chęcią obejrzę film :)
pozdrawiam
http://edzia-photoamator.blogspot.com/
Warty obejrzenia :3
UsuńPozdrawiam ^_^
u mnie ulubieńcy będą jutro :)
OdpowiedzUsuńzapraszam : http://everythingxaboutxmex.blogspot.com/ - obserwuje :)
Na pewno zajrzę :)
UsuńPozdrawiam ^^
Właśnie skończyłam zostań jeśli kochasz, muszę przeczytać jeszcze wróć jeśli pamiętasz i wtedy obejrzę film. Zakochałam się w tej książce :)
OdpowiedzUsuńhttp://variouseverything.blogspot.com/
Film też niczego sobie. Zacznę czytać książki. Szkoda tylko że w takiej kolejności ._.
UsuńPozdrawiam :)