Nie zapomnij być dzieckiem.
Bohaterowie, których poznajemy są "dorośli". Nawet dzieci nie wychodzą poza określone szablony. Główną bohaterką jest dziewczynka, która wraz z matką przeprowadziła się do nowej dzielnicy po to, by dostać się do wymarzonej szkoły. Każdy dzień wyglądał tak samo. Wszystko zmienia się w dniu, kiedy dziewczynka poznaje Pilota.
Starszy człowiek opowiada jej o Małym Księciu. Jest to historia bardzo odbiegająca od norm, które panowały w świecie dziecka. Z czasem jednak dziewczynka przekonuje się do Pilota, zaniedbuje swoje obowiązki i zżywa się z sąsiadem. W końcu zostają przyjaciółmi.
Dlaczego Pilot uchodził za dziwaka? Bo potrafił cieszyć się życiem. Każdy z nas ma w sobie pewien dziecięcy pierwiastek.
Co staje się, kiedy ludzie zapominają, że kiedyś byli dziećmi? Stają się dorośli w złym tego słowa znaczeniu.
Bycie dorosłym oznacza podejmowanie ważnych decyzji, odpowiedzialność, czy obowiązki, których nie można w żaden sposób ominąć. Nie znaczy to jednak, że każdy dorosły powinien zrezygnować z małych szaleństw, które mogą przytrafić się każdego dnia.
Nie zapominajmy cieszyć się życiem. Nie zapominajmy, że kiedyś byliśmy dziećmi.
Patrz sercem. Wtedy nigdy nie zapomnisz.
Jak poradzić sobie ze stratą kogoś bliskiego? Patrzcie sercem - wtedy nigdy nie zapomnicie.
Kiedy Pilot stracił przyjaciela w postaci Małego Księcia wystarczyło, że spojrzał w niebo. Dzięki temu słyszał jego śmiech.
Może się to wydawać absurdalne, jednak.. wszystkie uczucia, które żywimy do drugiego człowieka wywodzą się z wnętrza. To, co czujemy nie znika wraz z daną osobą. Czasem wystarczy po prostu wspomnieć o tym, co było i pamiętać. "Bo dobrze widzi się tylko sercem".
Nie potrafię tego lepiej wytłumaczyć. Polecam obejrzeć owy film. Tam wszystko zobrazowane jest o wiele lepiej.
Nie chcę pisać za dużo, by nie zepsuć wam niespodzianek, jakie niesie ze sobą film.
"Mały Książę" nie jest banalną przeróbką genialnej książki. Jest pięknym obrazem przyjaźni i życia widzianego oczami dziecka.
Nie zapomnij być dzieckiem ♥
Film oglądałam jakiś czas tam i mogę podpisać się pod tym, co Ty napisałaś. Film jest wspaniały i mi osobiście przypomniał o tym, że zawsze warto mieć w sobie coś z dziecka.
OdpowiedzUsuń"Małego Księcia" oglądałam w kinie. Po seansie nie mogłam powstrzymać łez. Ogladając ten film poczułam się trochę jak taka mała dziewczynka, ale później nastał smutny powrót do rzeczywistości, gdzie nie jestem już dziewczynką, lecz dorosłą osobą...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :*
lina-nastya.blogspot.com
Łoooł, post świetny, bardzo sprawne połączenie filmu, radości czerpanej z życia i dziecięcego spojrzenia na świat, jutro oglądam ten film! Zdecydowanie! Obserwuję :) Pozdrawiam cieplutko
OdpowiedzUsuńroksanakalinowska.blogpot.com
takie filmy wiele nas uczą ;)
OdpowiedzUsuńPorcelainDesire
wzruszyłam się, piękny post, ten film musi być cudowny :)
OdpowiedzUsuńmimo, że jak sądzę, jest skierowany do dzieci, to niejeden dorosły może wiele z niego wyciągnąć
http://karik-karik.blogspot.com/