W kategorii:

Za co kocham wiosnę?

Witam. 
Kiedy dzisiejszego ranka wyszłam z domu, moim oczom ukazały się piękne pąki kwiatów rosnących przed domem. Wiosna jest moją ulubioną porą roku. Mimo, że moja alergia daje znać o sobie, staram się jak najczęściej wychodzić z domu, żeby zaczerpnąć świeżego powietrza. 

Za co kocham wiosnę?

  1. Budzący się do życia świat. Po zimie, śniegu i wszechobecnej bieli, przyszedł czas na wiosnę. Wszystko ożywa. Drzewa wypuszczają liście, zaczynamy dostrzegać kolorowe płatki kwiatów. Spacerom towarzyszy śpiew ptaków i woń roślin. Aż chce się żyć!  
  2. Wszystko jest takie delikatne. Królują jasne kolory i delikatne zapachy. Ilość pastelowych ubrań na wystawach, które codziennie mijam sprawia, że mój portfel krzyczy. Najchętniej całą szafę wypełniłabym ubraniami i dodatkami w tych kolorach
  3. Koniec z grubymi kurtkami! Temperatura w końcu jest dodatnia. Wystarczy jasny płaszczyk, kolorowy akcent w postaci szalika czy apaszki i można wyjść z domu bez obaw przed zimnem. Czasy, kiedy gruby sweter był koniecznością na szczęście już minęły. 
  4. Dzień jest o wiele dłuższy, co pozwala na bardziej aktywne spędzanie czasu. Jazda na rowerze, spacery z przyjaciółmi, gra z bratem w badmintona, to tylko kilka z czynności, na jakie mogę sobie pozwolić o tej porze roku. 
  5. Podróże są przyjemniejsze. Ciepło i słońce sprawiają, że chętniej wybieram się do dalszych miejsc. Poza tym, nie musimy martwić się wielkością walizki. Większość rzeczy przeznaczonych na tę porę roku nie zajmuje dużo miejsca, więc bagaż jest o wiele lżejszy.  
  6. Moje włosy mają jaśniejszy odcień blondu niż zwykle. Nie jest to drastyczna zmiana, ale lubię kiedy są tak jasne. Myślę, że bardziej do mnie pasują. Darek też tak uważa, więc coś musi w tym być. ^^
Dzisiaj to na tyle. Jest to pierwszy post, w którym zastosowałam nową formę. Jak wam się podoba? Dajcie znać w komentarzu. trzymajcie się ciepło.  

Zajrzyj też tutaj

2 komentarze:

  1. Wspaniały wpis ! :) w pewnym sensie inspirujące, powiem Ci - że pod niektórymi punktami mogłabym się też podpisać :)

    OdpowiedzUsuń